Nie miał siły wrócić na brzeg. Wędkarza uratowali policjanci
26 lipca o godzinie 10:35 do dyżurnego policji zadzwonił mężczyzna, z informacją, że znajduje się na środku rzeki Pilicy, w rejonie zapory wodnej w Smardzewicach, a w rzece gwałtownie zaczęła się podnosić woda. Wędkarz poinformował, że nie jest w stanie samodzielnie wyjść na brzeg.
Policjanci pełniący na co dzień służbę na wodzie, znajdowali się w rejonie Zespołu Konnego w Smardzewicach, natychmiast pojechali w miejsce gdzie znajdował się potrzebujący pomocy mężczyzna.
Mundurowi zauważyli stojącego na środku rzeki człowieka, weszli do wody, której poziom wciąż przybierał i udzielili pomocy 64- letniemu mieszkańcowi Tomaszowa.
Mężczyzna oświadczył, że wędkował w rejonie tzw. szyny – spiętrzenia wody.
Znajdował się na kamieniach i podczas nagłego przypływu wody nie był w stanie o własnych siłach dojść do brzegu, gdyż nurt rzeki był zbyt silny.
Tym razem pomoc nadeszła we właściwym czasie, jednak należy pamiętać, że w czasie kontaktu z wodą zachowanie zdrowego rozsądku oraz znajomość podstawowych zasad bezpieczeństwa – wystarczą, by bezpiecznie spędzić wolny czas i powrócić do domu.