Tomaszów Mazowiecki

Aktualności

Dziś 33. rocznica wprowadzenia stanu wojennego

Dziś 33. rocznica wprowadzenia stanu wojennego
13 grudnia
12:55 2014

13 grudnia 1981 roku na terenie całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, niezgodnie z Konstytucją PRL wprowadzono stan wojenny.

W trakcie jego trwania z rąk milicji oraz SB zginęło kilkadziesiąt osób. Stan wojenny wprowadzono na mocy podjętej niejednogłośnie uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku, na polecenie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego – pozakonstytucyjnego tymczasowego organu władzy, faktycznie nadrzędnego wobec konstytucyjnych władz państwowych.

33 rocznica wprowadzenia stanu wojennego_013-67

Dzisiaj w 33 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego jedna z grup rekonstrukcyjnych zorganizowała w Tomaszowie przy al. Piłsudskiego inscenizację przypominającą tamte ciężkie dla Polaków czasy.

Jesteśmy tu, żeby przypomnieć ludziom starszym, a przybliżyć młodym, którzy tamte czasy pamiętają jedynie z opowieści jak wyglądały ulice naszego miasta 33 lata temu. Jak wyglądał koksownik, milicjant, zomowiec w umundurowaniu i jaki ponury nastrój wprowadzała ich obecności na ulicach miasta. Dużo młodych osób nie wie, że było coś takiego jak milicja i ZOMO. Próbujemy im uzmysłowić w jak ciężkich czasach przyszło żyć ich rodzicom – mówi Andrzej Wołczyk członek grupy rekonstrukcyjnej.

33 rocznica wprowadzenia stanu wojennego_013-150

Ludzie chętnie podchodzą do nas robią sobie zdjęcia, ale też opowiadają mrożące krew w zyłach i wzruszające historie z tamtych czasów – dodaje Wołczyk

33 rocznica wprowadzenia stanu wojennego_013-165

Grupę rekonstrukcyjne tworzą Andrzej Wołczyk, Michał Stec , Bożydar Starosolski Krzysztof Kszczot i Sebastian Wojdal


 

Oficjalnym powodem stanu wojennego była pogarszająca się sytuacja gospodarcza kraju, której przejawami były m.in. brak zaopatrzenia w sklepach (także żywności), reglamentacja (od kwietnia do października 1981 ponownie objęto systemem tzw. kartek żywnościowych wiele istotnych towarów np. mięso, masło, tłuszcze, mąka, ryż, mleko dla niemowląt itd.) oraz zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego w kraju wobec zbliżającej się zimy. Rzeczywistymi powodami były obawy reżimu komunistycznego przed utratą władzy, związane z utratą kontroli nad niezależnym ruchem związkowym, w szczególności Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym „Solidarność”, oraz walki różnych stronnictw w PZPR nie mogących dojść do porozumienia w kwestii formy i zakresu reform ustroju polityczno-gospodarczego PRL. Istotny był gwałtowny spadek poparcia społecznego dla polityki komunistów, według badań OBOP już w czerwcu 1981 zaufanie do rządu deklarowało 24% respondentów, działania KC PZPR aprobowało jedynie 6% respondentów, a działania NSZZ „Solidarność” pozytywnie oceniało aż 62% Polaków.

Za najważniejszy argument uznano groźbę interwencji zbrojnej przez pozostałe państwa Układu Warszawskiego. Jednak 13 grudnia 1981, w dniu wprowadzenia stanu wojennego, nie zanotowano żadnych ruchów wojsk radzieckich ani zwiększonej komunikacji radiowej w ramach Układu Warszawskiego – o godz 4:20 rano Departament Stanu USA wydał komunikat w którym stwierdził, iż „nie zasygnalizowano żadnego ruchu wojsk radzieckich”. Jeszcze 10 grudnia w Moskwie, podczas narady Biura Politycznego KC KPZR, władze ZSRR stwierdziły, iż interwencja w Polsce jest brana pod uwagę jako ostateczność, tylko na wypadek, gdyby polskie siły bezpieczeństwa, wojsko i PZPR nie mogły sobie dać rady z sytuacją, przy czym obawiano się także antyradzieckiego przewrotu w polskiej armii. W czasie debaty zdecydowany sprzeciw odnośnie interwencji ZSRR w Polsce wyraził radziecki polityk Jurij Andropow, jeden z członków Biura Politycznego KC KPZR.
ZSRR naciskał już od połowy 1981 na rozwiązanie sytuacji wyłącznie „siłami krajowymi” (polska armia i siły bezpieczeństwa), mając świadomość kosztów politycznych ewentualnej interwencji oraz materialnych – uwikłany był bowiem w tym czasie w inną, kosztowną interwencję w Afganistanie. Radziecki KC KPZR był przekonany, iż interwencja wojskowa w Polsce tuż po inwazji na Afganistan zaprzepaści na lata perspektywę odprężenia i ograniczenia światowego wyścigu zbrojeń, a radzieckie siły okupacyjne staną w obliczu poważnych trudności po ewentualnej interwencji, napotykając na opór podziemia w kraju – jedynym rozwiązaniem, zdaniem Moskwy, było zorganizowanie wojskowego zamachu stanu przy pomocy polskich sił zbrojnych. Taką wersję wydarzeń potwierdzają także badania rosyjskiego historyka Rudolfa Pichoji na poradzieckim materiale archiwalnym. Jego zdaniem interwencja Armii Czerwonej nie była brana pod uwagę, a domagała się jej wyłącznie strona polska – konkretnie Wojciech Jaruzelski. Pichoja utrzymuje także, że ostatecznie strona radziecka nie została poinformowana ani o decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego, ani o planowanej dacie operacji.

Władze komunistyczne wskazywały swoich nowych przeciwników politycznych jako przyczynę powstałej sytuacji, wykorzystując do tego praktycznie monopolistyczną pozycję w należących do państwa środkach masowego przekazu (radio, telewizja, gazety) – brutalna propaganda rządowa, którą kierował ówczesny rzecznik rządu Jerzy Urban, demonizowała NSZZ „Solidarność”, dążąc do zdyskredytowania go w oczach społeczeństwa. Media masowe dopuszczały się fałszerstw i przeinaczeń, niejednokrotnie operując szowinistycznymi sloganami. Z drugiej strony opozycja, dysponująca o wiele mniejszymi środkami wpływu, upowszechniała chwytliwe schematy, zarzucając rządowi np. „nową okupację” czy też „wojnę z narodem”. Stan wojenny wprowadzono w 16 miesięcy po strajkach w 1980, które doprowadziły do powstania „Solidarności” i odwilży politycznej w Polsce.

Źródło; Wikipedia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stan_wojenny_w_Polsce_1981-1983

 

Fot  Dariusz Kwapisiewicz / Agencja BRANDmedia

Skomentuj

Jakość powietrza w Tomaszowie

Archiwa

Ułatwienia dostępu